Przejdź do treści
Źródło artykułu

Francuski okręt podwodny szuka czarnej skrzynki Aibusa

10.6.Paryż (PAP) - Francuski okręt podwodny "Emeraude" rozpoczął w środę poszukiwania czarnej skrzynki Airbusa Air France, który rozbił się ponad tydzień temu na Atlantyku - poinformował sztab sił zbrojnych Francji. Do środy rano w odległości około 1150 km od wybrzeży Brazylii ekipy poszukiwawcze wyłowiły z oceanu 41 ciał ofiar katastrofy Airbusa. W akcji uczestniczy 12 samolotów brazylijskich i dwa francuskieoraz 6 okrętów. Jak podkreślają siły zbrojne Francji, nigdy dotąd nie wysłano do operacji poszukiwawczej tak wielu ludzi (tylko ze strony francuskiej uczestniczy w niej 400 osób) oraz równie dużych środków materialnych. W środę na miejsce katastrofy przybył francuski okręt podwodny o napędzie nuklearnym "Emeraude", który próbuje zlokalizować czarne skrzynki samolotu. Jak wyjaśnił w radiu France Info rzecznik armii francuskiejChristophe Prazuck, "Emeraude" z 72- osobową załogą jest wyposażony w niezwykle czułe sonary, które mają wykryć sygnały dźwiękowe czarnych skrzynek samolotu, nadawane na ogół przez miesiąc od wypadku. Sztab francuskiej armii podkreśla, że szanse na odnalezienie rejestratora danych lotu są niewielkie."Będziemy potrzebowali bardzo dużo szczęścia, gdyż nie znamy dokładnego miejsca katastrofy, ale mimo to trzebapodjąć tę próbę" - wyjaśniali już w ubiegłym tygodniu przedstawiciele francuskiej armii. Pod koniec tygodnia poszukiwania czarnych skrzynekwesprą także dwa amerykańskie urządzenia nasłuchowe, wysłane przez Pentagon. Mogą one odbierać sygnały nadawane przez czarne skrzynki z głębokości do 6100 m. Jeśli uda się zlokalizować rejestratory, do ich wyłowienia posłużą trzy roboty podwodne z francuskiego okrętu "Pourquoi pas", który ma przybyć na miejsce akcji w czwartek. Na pokładzie samolotu, który rozbił się na Atlantyku w nocy z 31 maja na 1 czerwca, znajdowało się 228 osób ponad trzydziestu narodowości, przede wszystkim Francuzi, Brazylijczycy i Niemcy. Było tam także dwóch Polaków.
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony